Centrum Nauki o Laktacji im. ANNY OSLISLO

Długie karmienie piersią

Zanim coś powiesz, spójrz spokojnie na wyniki badań

Opr. Nehring-Gugulska M., Bębenek D.

Akcja #Karmię długo

Długie karmienie piersią lub mlekiem kobiecym jest wyborem mamy i dziecka

Zgodnie ze światowymi rekomendacjami najzdrowszym sposobem żywienia dzieci jest karmienie mlekiem kobiecym wyłącznie przez około 6 miesięcy i kontynuowanie w czasie wprowadzania stałych produktów przez rok, dwa lub dłużej. Żadna instytucja nie podaje terminu zakończenia karmienia naturalnego pozostawiając tę decyzję w gestii matek i dzieci. [1-4]

Długość karmienia zależy od cech gatunkowych takich jak: długość ciąży, dojrzałość osesków, potrzeby żywieniowe, wyżynanie się zębów, dojrzałość układu immunologicznego. Z analiz antropologicznych wynika, że u człowieka karmienie piersią naturalnie kończy się między 2 a 7 rokiem życia. Jednak na decyzję o zakończeniu karmienia wpływają czynniki społeczne takie jak: warunki życia matek, metody opieki nad dziećmi, polityka zdrowotna kraju, rozwój przemysłu i dostęp do żywności dla dzieci oraz czynniki kulturowe takie jak: zachowania innych matek, moda (technologia vs ekologia), akceptacja społeczna. [5]

Choć średnia długość karmienia liczona dla świata wynosi 3,8 roku, w naszym obszarze kulturowym za długie karmienie piersią lub mlekiem kobiecym (odciąganym i podawanym dziecku) uważa się karmienie ponad 12 miesięcy.[5]

Szacuje się, że w Polsce 50 tysięcy matek karmi dzieci ponad rok lub dłużej.

Według danych GUS za 2013 rok 43 tysiące matek karmi dzieci jeszcze w 12 miesiącu. [6] Nasze badanie wykonane w 2017 roku objęło 4168 mam karmiących dzieci od roku do 3 lat, a nawet dłużej (6%). 40% mam deklarowało, że chce karmić, aż dziecko samo zrezygnuje.[7]  

Mamy długokarmiące (DKP) są w Polsce jedną z bardziej krytykowanych grup społecznych. Z naszego badania wynika, że aż 63% z nich spotkało się z nieprzychylnymi uwagami i były zniechęcane do karmienia. W 76% były krytykowane, obrażane, wyśmiewane przez rodzinę lub znajomych. 75% usłyszało nieprzyjemne uwagi lub zalecenia od pracowników ochrony zdrowia, z czego 28% od pediatrów. [7] Polscy stomatolodzy uznali karmienie piersią po 12. miesiącu za istotny czynnik ryzyka próchnicy, [8] co jest mocno kontrowersyjne w świetle badań. [9]

Oto niektóre wypowiedzi lekarzy przytaczane w badaniach przez matki [10]:

To już pora, aby odstawić od piersi, jest taka duża, a mleko Pani już nie jest wartościowe.

Dziecko co mogło to już najlepsze zjadło, a teraz to Pani ma problem emocjonalny w głowie, że Pani nadal chce karmić (dziecko 18 mc).

Na każdej wizycie po ukończeniu przez synka 12 miesięcy pediatra zachęcał do odstawienia, bo kiedy ja choruje to nie mogę brać żadnych leków, a dla dziecka to już właściwie nie daje żadnych korzyści.

Ma już 18 miesięcy, trzeba już dziecko odstawić, bo jak będzie pani długo karmić to: córka będzie mieć problemy ze zgryzem, wady wymowy, będzie psychicznie uzależniona od Pani, zamknięta w sobie i w ogóle czym starsza tym trudniej będzie odstawić.

Lekarz stwierdził, że karmi się piersią do szóstego miesiąca, a potem z piersi płynie nic nie wartościowa woda …. uśmiałam mu się w twarz pytając skąd ma te dane.

Po roku z kości wydziela się związek, który jest toksyczny dla dziecka… Po zacytowaniu przeze mnie ustaleń WHO, dowiedziałam się, że są one tylko dla krajów trzeciego świata.

Jedna z dentystek wręcz na mnie nakrzyczała, że to moja wina, po co jeszcze karmię, a zwłaszcza w nocy.

A przecież te mamy nic złego nie robią. Mają prawo tak żywić dzieci. Inwestują w zdrowie dziecka, swoje i nasze jako społeczeństwa. Podnoszą nam wskaźniki zdrowotne. Dzięki nim system ochrony zdrowia oszczędza. To skąd ten hejt?

Mamy długokarmiące własnym wysiłkiem i ogromnym zaangażowaniem dbają o to, aby ich pociechy były żywione zgodnie z rekomendacjami WHO i światowych towarzystw naukowych. Zapewniają im najlepsze z możliwych programowanie żywieniowe, czyli prawidłowy metabolizm i ochronę przed chorobami w wieku dziecięcym i w dorosłości. Przy okazji dbają też o własne zdrowie, bo niższe ryzyko zachorowań dotyczy też matek. Jest to ważny wkład w kondycję całego społeczeństwa, czyli zdrowie publiczne. Niższa zachorowalność, zwłaszcza na choroby przewlekłe (otyłość, cukrzyca, choroby układu krążenia) to mniejsze koszty leczenia. Wszyscy zyskujemy! Warto wiedzieć, że korzyści zdrowotne często wiążą się z długością karmienia. Im dłużej tym większe, jest to tzw. efekt dawki. [11,12,13] (patrz tabela)

Udowodnione korzyści zdrowotne długiego karmienia piersią
Dla dziecka niższe ryzyko:Dla matki niższe ryzyko:
OtyłościRaka piersi
Cukrzycy typu 2Raka jajnika
Wad zgryzuCukrzycy typu 2
Próchnicy do 12 mcChorób układu krążenia
Infekcji (16-30 mc ż)Nadciśnienia tętniczego
Osteoporozy
Reumatoidalnego zapalenia stawów

Karmią dzieci pokarmem o wysokiej wartości

Wbrew obiegowym opiniom badania pokazują, że mleko matek po 12 miesiącach nadal zachowuje wysokie wartości odżywcze. [14] Ma nawet więcej białka i kalorii niż mleko matek karmiących 3-4 miesięczne dzieci. [15] Wykazuje też wysoką zawartość czynników immunologicznych takich jak przeciwciała SIgA, laktoferryna, lizozym. Ma więcej sodu i żelaza, mniej laktozy i cynku. Rodzice maluchów często martwią się, gdy dzieci słabo jedzą pokarmy stałe. Matki karmiące długo nie mają tego stresu, bo ich mleko uzupełnia brakujące składniki. Przeciętna ilość mleka spożywana przez dwulatka zapewnia mu [16]:

Ot, mądrość Natury! A o nią też tu chodzi. Przecież żywienie własnym mlekiem jest ekologiczne, nie wytwarza żadnych odpadów, jest „no waste”. Nie potrzeba puszek, kartonów, hodowli krów i związanego z tym przemysłu. Warto dodać, że NFZ finansuje mleko modyfikowane podawane dzieciom hospitalizowanym oraz mieszanki dla alergików, które są używane nad wyraz często. Dzieci karmione mlekiem mamy nie generują kosztów. ?

W kontekście próchnicy warto wiedzieć, że mieszanki mleczne dla niemowląt (17) oraz sacharoza (18) powszechnie zawarta w produktach dla dzieci są bardziej próchnicotwórcze niż mleko kobiece i zawarta w nim laktoza. Za sprzyjające próchnicy uznano dotychczas karmienie butelką w nocy. [3] Z naszego badania wynika, że tylko 3% matek karmi odciągniętym mlekiem butelką, a tylko 6% z nich robi to w nocy. 9% podaje dzieciom mleko modyfikowane, większość kubeczkiem. [7]

Obiegowe opinie, generujące krzywdzące wypowiedzi, dotyczą częstości karmienia dużych dzieci np. wisi ciągle na cycu, całą noc ją karmi i przez to ma próchnicę, karmi go na okrągło, wciska pierś zamiast obiadu i przez to jest niedożywiony. Okazuje się, że większość dzieci ssie pierś 3-6 razy/dobę, 30% 6 razy i więcej. Tylko połowa matek karmi piersią w nocy i/lub przed snem nocnym, co obala tezę, że robią to wszystkie długokarmiące.

Co ciekawe, mamy deklarują, że nie mają problemów z karmieniem poza domem, aż 60% karmi publicznie.

Podają dzieciom zdrową żywność znacznie częściej niż populacja polskich rodziców. Dbają o higienę jamy ustnej równie prawidłowo. Przestrzegają bardziej rzetelnie rekomendacji. Mogą być stawiane za wzór do naśladowania.

Dla wszystkich sceptyków i krytykantów to ważna wiadomość. Mamy długokarmiące bardzo świadomie i prawidłowo rozszerzają dietę dzieci, przestrzegając przy tym aktualnych rekomendacji lepiej niż populacja polskich rodziców. Większość zaczyna wprowadzać stałe produkty po 6. miesiącu życia (81%), czyli osiągają cel jaki wyznaczają autorytety [1,2,3], w tym Europejskie Towarzystwo Żywienia Dzieci (ESPGHAN). 95% maluchów zjada przynajmniej 3 posiłki stałe. Większość mam samodzielnie przyrządza kaszki i unika podawania produktów dosładzanych, kupowanych w sklepach. Wszystkie podają dzieciom nabiał. Najchętniej podają zdrowe przekąski: świeże owoce (91,7%), chrupki kukurydziane/ryżowe (61,%), także warzywa (47,3%). Na obiad większość podaje warzywa, mięsa do gryzienia (85,6%), a nie gotowe dania ze słoiczków dla dzieci (17,6%).  

A to ciekawe! Tylko 34% mam długokarmiących podaje dzieciom słodycze, co jest 3 krotnie rzadziej niż populacja polskich rodziców dzieci do 2. roku życia (84,3%). (19) Za czynniki sprzyjające próchnicy uznano: podawanie sacharozy, soków i napojów dosładzanych [3] A najczęściej podawanym napojem jest woda (niemal 95%).  Tylko połowa dzieci otrzymuje do picia soki. To prawie dwukrotnie rzadziej niż robi to populacja polskich rodziców, którzy podają soki 90% dzieci. (20, 21) (patrz wykres)

95% dzieci ma myte zęby, większość 1-2 razy/ dobę (87,3%) lub częściej (7,8%).  Jednym słowem – WZORCOWO, zgodnie z rekomendacjami. (22)

Odpowiadają na potrzeby dzieci, nie odmawiają tego, o co proszą dzieci.

Rzadko w dyskusjach o długim karmieniu bierze się pod uwagę potrzeby emocjonalne dzieci. Badania, które pokazują potrzeby żywieniowe, metaboliczne, immunologiczne potwierdzają tezę, że długie karmienie jest potrzebne dzieciom. Nie znaleziono dotąd dowodu na jego szkodliwość. Jednak decyzje o przedłużaniu karmienia często należą do dzieci. To właśnie odpowiadając na potrzeby dzieci mamy poświęcają czas, zarywają noce, narażają się na niewygodę i krytykę otoczenia. Często mają dosyć, ale potrafią słuchać. Starsze dzieci umieją pięknie wyrażać swoje potrzeby dotyczące karmienia. [23] Oddajmy im głos:

 

Wnioski:

Zważając na wszystkie dowody naukowe jakie dotychczas zgromadzono stwierdzamy z mocą, że nie jest słuszne krytykowanie 50 tysięcznej grupy społecznej, jaką stanowią matki karmiące powyżej roku. Pod wieloma względami ta grupa może być wzorem zachowań prozdrowotnych na tle pozostałej części społeczeństwa. Biorąc pod uwagę realne, policzalne korzyści płynące z prawidłowego żywienia dzieci w okresie ich rozwoju wzywamy wszystkich, a zwłaszcza pracowników i decydentów ochrony zdrowia do WSPARCIA I WDZIĘCZNOŚCI.

Może warto pójść dalej i zapewnić tak niezwykłym kobietom ochronę prawną. Godnym naśladowania przykładem są przepisy chroniące matki, w tym Polki, mieszające w Wielkiej Brytanii. Przepisy w brytyjskim The Equality Act 2010 zabraniają dyskryminowania kobiet z powodu karmienia piersią bez ograniczeń czasowych. Nie wolno ich poniżać, krytykować, odmawiać usług lub gorzej traktować niż inne osoby. Mają prawo karmić publicznie i nikomu nic do tego. Pracodawca też musi respektować te prawa. [24,25]

Panie Rzeczniku Praw Obywatelskich – prosimy brać się do roboty!

A wszystkich Polaków wzywamy – STOP DYSKRYMINACJI MATEK DŁUGOKARMIĄCYCH!

 

 

Opracowano na podstawie badań i rekomendacji:

  1. Global Strategy for infant and young child feeding. Annex 2. [W:] Infant and young child nutrition. Geneva: 55 WHA, Report by the Secretariat; 2002. Po polsku na www.cnol.kobiety.med.pl, Publikacje
  2. Eidelman AL, Schanler RJ et al. AAP, Section on Breastfeeding. Breastfeeding and the use of human milk. Pediatrics 2012 Mar;129(3):e827-41. Epub 2012 Feb 27. Po polsku na cnol.kobiety.med.pl, Publikacje
  3. Fewtrell M, Bronsky J, Campoy C, Domello M, Embleton N i wsp. Complementary Feeding: A Position Paper by the European Society for Paediatric Gastroenterology, Hepatology, and Nutrition (ESPGHAN) Committee on Nutrition. JPGN 2017;64: 119–13. Po polsku na cnol.kobiety.med.pl, Publikacje
  4. Szajewska H, Horvath A, Rybak A, Socha P. Karmienie piersią – stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Standardy Medyczne/Pediatria 2016 (13):9-24
  5. Dane GUS, 2014
  6. Bębenek D, Nehring-Gugulska M, Żukowska-Rubik M, Milczarek M. Long-term breastfeeding observation in the context of early childhood dental caries prophylaxis. Poster for Medela’s 14th International Breastfeeding and Lactation Symposium, London, England. 4-5 April 2019
  7. Olczak-Kowalczyk D i wsp. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej, Sekcji Stomatologii Dziecięcej Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, Polskiego Oddziału Sojuszu dla Przyszłości Wolnej od Próchnicy i konsultanta krajowego w dziedzinie stomatologii dziecięcej dotyczące związku sposobu karmienia dziecka w drugim roku życia z próchnicą wczesnego dzieciństwa. Nowa Stomatologia 1/2017.
  8. Stanowisko Centrum Nauki o Laktacji w sprawie karmienia piersią i mlekiem kobiecym w kontekście profilaktyki próchnicy wczesnodziecięcej. Bębenek D, Nehring-Gugulska M, Żukowska-Rubikwww.cnol.kobiety.med.pl, Publikacje
  9. Żukowska-Rubik M., Nehring-Gugulska M.: Czy Polska jest krajem przyjaznym matce karmiącej i jej dziecku? Raport z badania Centrum Nauki o Laktacji. Część 1. 2016. Dostępny na cnol.kobiety.med.pl, Publikacje, Sytuacja w Polsce
  10. Peres KG, Cascaes AM, Nascimento GG, Victora CG. Effect of breastfeeding on malocclusions: a systemic review and meta-analysis. Acta Paediatrica. 2015; 104: 54-61)
  11. Czosnykowska-Łukacka M, Królak-Olejnik B, Orczyk-Pawiłowicz Breast Milk Macronutrient Components in Prolonged Lactation. Nutrients 10 (12):1893 December 2018
  12. Bernatowicz-Łojko U, Sinkiewicz-Darol E, Wesołowska A i wsp. The macronutrient and energy contents of expressed human milk in the Polish population in prolonged lactation. Toruń, Polska. UKMBA Conference, poster
  13. Dewey KG. Nutrition, growth, and complementary feeding of the breastfed infant. Pediatr Clin North Am. 2001 Feb;48(1):87-104.
  14. Wyniki badań epidemiologicznych prowadzonych w ramach programu „Monitoring Stanu Zdrowia Jamy Ustnej 2008”. http://www.mz.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0009/24876/wyniki_moni_2008_02009.pdf.
  15. Stolarczyk A, Szott K, Socha P: Ocena sposobu żywienia niemowląt w wieku 6 i 12 m.ż. w populacji polskiej w odniesieniu do zaleceń Schematu Żywienia Niemowląt z 2007 roku. Standardy Medyczne Pediatria 2012; 9: 545-551.
  1. Łukasik R, Waksmańska W, Gawlik K et al.: Stan wiedzy rodziców na temat żywienia dzieci od urodzenia do 3 lat. Nowa Pediatria 2014; 2: 56-62.
  2. Olczak-Kowalczyk D. Stanowisko polskich ekspertów dotyczące zasad żywienia dzieci i młodzieży w aspekcie zapobiegania chorobie próchnicowej. Nowa Stomatologia 2/2015, s. 81-90.
  3. Materiały Fundacji Mlekiem Mamy.
  4. https://www.legislation.gov.uk/ukpga/2010/15/contents/enacted
  5. https://www.maternityaction.org.uk/advice-2/mums-dads-scenarios/6-breastfeeding-rights/breastfeeding-in-public-places/?fbclid=IwAR1h-gGWsJWb1jk1U93VpljRuqpXdz82b–DIzfVOiiBb5KXmQKqTylOOLs